Naszyjnik ukochaną techniką RAW,ale pomysł narodził się z centralnego motywu zmodyfikowanego po zaczerpnięciu instrukcji na Pinterest wykonanego ściegiem Peyote.
Sam wisior przechodził wiele transformacji i przymiarek aż przybrał zadowalający mnie kształt, ponieważ w między czasie stwierdziłam, że bez minerału to mi jakoś tak pusto.
Idealnie wpasował się i kolorem i wielkością jeden z wielu amazonitów dawno zakupionych :)
Wisior ma 7,5 cm
i wisior z tyłu
AMAZONIT - łagodzi system nerwowy , zwiększa naturalną intuicję i stymuluje męskość . Amazonit pomaga pozbyć się emocjonalnych zmartwień i żalów poprzez wyrażenie ich w twórczości . Zwiększa pewność siebie ukierunkowaną zarówno w stosunku do samego siebie jak i innych . Pomocny również na gardło , tarczycę , układ nerwowy i mózg . Redukuje samoniszczące zachowanie . Zwiększa szacunek do samego siebie , wdzięk i komunikatywność .
.
....BĘC...IIIIIIII..... CHORUJE TERAZ NA TO!
OdpowiedzUsuńCzzK
no to pięknie, a ja jestem tego przyczyną, postaram się znaleźć lek na to całe zło;))
OdpowiedzUsuńPiękny ten naszyjnik. Czy tam są łączenia cubic RAW pod kątem ostrym? Czy istnieje tutek, który łopatologicznie tłumaczy jak to zrobić?
OdpowiedzUsuńDzięki Betko :) zmiana kierunku prowadzenia wzoru szła pod kątem prostym, tyle że cubic RAW ma to do siebie iż jest bardzo plastyczny i można go potem "nagiąć" pod dowolnym kątem.
OdpowiedzUsuńŁopatologi w sieci jest sporo, jednak nie wszędzie jest przejrzyście. Ja nauczyłam się podstaw czyli wyplatania sześcianu do reszty doszłam sama jak przy większości wzorów idąc na "logikę" ;)