Witam serdecznie

czwartek, 13 lutego 2014

Muszla Paua

Dziś nieco odmiennie bo znów "do przodu".
Wciąż muszę się uczyć ciągle czegoś nowego bo aż mnie rozsadza:)) a, że cholernie podoba mi się biżuteria wire wraping z oksydowanego srebra postanowiłam  nauczyć się tej misternej sztuki.
W materiałach szkoleniowych radzą zacząć od zwykłego drucika, no to wygrzebałam z pudeł to co miałam i powstał taki oto pierwszy wisior techniką wire wraping.
Zadowala mnie efekt -jak na pierwszy raz, choć materiał nie był taki jakbym chciała:)








.

3 komentarze:

  1. Pięknie! :) Prosta forma, ale naszyjnik bardzo elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze,że na początek prosta forma,zresztą urody muszli nie mogło przyćmić przeładowanie:)
    Ps.cieszę się, że to właśnie Ty wystawiłaś opinię :)
    Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się.. Muszla sama w sobie jest już ozdobą, dlatego podoba mi się jej łagodne "potraktowanie" :)
      Dziękuję Kropelko :)

      Usuń