Aż do momentu kiedy wpadło mi w ręce mnóstwo dżetów, które postanowiłam w najbliższym czasie wykorzystać dla ucieszenia oka.A że dżety są bardzo modne w karnawale to robótka szła ekspresowo.
Pierwszy projekt zakładał skromne "oczka" połączone szeregowo trzema koralikami, ale niesfornie zaczął się przekręcać więc zaczęły powstawać kolejne połączenia tworząc piękny ażur.
Naszyjnik powstał z najdrobniejszych japońskich koralików Toho wzorem cubic RAW i herringbone stitch,wykończony ściegiem
Peyote
Peyote
Naszyjnik połączony z organzową tasiemką zakończoną zapięciem typu toggle zrobionym z koralików.
.
WOW! Musiałam się temu "cudeńku" przyjrzeć z bliska. Te japońskie koraliki świetnie współgrają, całość czyniąc niezwykle efektowną:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń