Dawno podjęta decyzja o tworzeniu spinek do włosów dziś ostatecznie się zmaterializowała.
Właściwie to miałam się zabrać za świeżutką porcję glinki srebra, ale w momencie zasiadania do pracy w wyniku ekscytacji nastała nagła pustka w bańce z pomysłami:)Dlatego rozkręcając wenę zakręciłam drutem miedzianym.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz