To kamień zwiększający intuicję otwierający na bezwarunkową miłość,ułatwia wyrażanie uczuć ujawniając pragnienia.
W kulturze Indian Chryzokola była uznawana za "kamień zdrowia"ze względu na potężną moc uzdrawiania organizmu.
Jest świetnym "odstresowywaczem", przydaje się w nerwowych sytuacjach,
czy po ciężkim dniu w pracy.
Według litoterapeutów powinny ją nosić zwłaszcza osoby zniechęcone, rozbite,
często podminowane - poprawi nastrój, pomoże zachować dobry humor i doda energii.
Chryzokola wpływa pozytywnie na tarczycę, poprawiając gospodarkę hormonalną,
stan kości, skóry i włosów (podobno zapobiega siwieniu),obniża gorączkę.
Noszona jako wisior działa korzystnie na serce, pomagając przy jego arytmii i nerwicy.
Przyglądam się nim i przyglądam i coś mi dobrego mówią....są takie przyjazne.....
OdpowiedzUsuńG*
:)) cieszy mnie to , a powiesz co Ci dobrego powiedziały?
UsuńNo i oko ucieszyłam :) Czyżby to te były? Mogę się już cieszyć?
OdpowiedzUsuńTak na szybko wpadłam, i warto było... :)
Później odezwę się mailowo.
Miłego dzionka :)
tak to te,po południu zaktualizuję jeszcze "serce wulkanu"
OdpowiedzUsuńMiłego:)
no to czekam
:D....Dobrze, ze w porę....bo też bardzo mi się spodobały:)
OdpowiedzUsuńA co mówią? - przemówiły do mnie pełnią królewskiego, pełnego akceptacji życia, uśmiechniętego SPOKOJU.
Piękny przekaz z cudownym kolorytem i formą.
G*
Geo przykro mi,ale one były na zamówienie robione.
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękny przekaz:*
Niech Ci nie będzie przykro - bo tak nawiasem mówiąc, mnie się wszystkie Twoje prace nieopanowanie podobają...i co? Płakać być musiała:D Na razie raduje oczu tym pięknem i przyglądam się....:)) a pragnienie sobie dojrzewa, w swoim dobrym tempie....:)
OdpowiedzUsuńG
No to się nieskromnie "ucieszam" :DD
OdpowiedzUsuń