Miałam też srebrną bazę, w tym samym kształcie i tak powstał romantyczny komplecik, który aktualnie noszę.
Malachit uważa się za magiczny. Oczyszcza oraz otwiera wszystkie czakry, przynosi równowagę i harmonię, otwiera serce na ogromną miłość.
Daje
odwagę do podejmowania zmian w życiu, podtrzymuje rozwój duchowy, ale
także przyciąga innych ludzi, na przykład klientów. Z tego powodu
przypisuje się go osobom o ciężkim charakterze.
Malachit pomaga
w leczeniu artretyzmu, astmy, chorób płuc, reumatyzmu, pomaga wyleczyć
zatrucie. Koi nerwy, normalizuje pracę serca, działa nasennie. Poprawia
pamięć, leczy sklerozę oraz Parkinsona, ułatwia koncentrację. Poprawia
też krążenie, pobudza tworzenie czerwonych ciałek krwi i odnawia tkankę
nerwową.
W starożytnym Rzymie pito wodę z malachitowych pucharów dla wzmocnienia siły i poprawy trawienia.
Talizman z malachitu
W
Egipcie odstraszał demony i złe duchy, zwłaszcza te czyhające na
spokojny sen dzieci. Zieleń malachitu uspokaja umysł i rytm serca,
obdarza równowagą. Wiąże się ze światem natury i bóstwami przyrody.
Minerał ten, ze względu na obecność miedzi, posiada silne właściwości
bakteriobójcze. Eliksir przygotowany z niego przeciwdziała ponoć
zatruciu toksycznemu. Noszenie przy sobie talizmanu wykonanego z
malachitu może normalizować przepływ energii i zbierać na siebie te
chorobotwórcze, a także łagodzić infekcje, zaburzenia błędnika, wzroku i
zaburzenia trawienne. Jest też ponoć dobry na bóle reumatyczne.
źrodło:http://www.chicochica.pl.
.
Noszenie malachitu dobrze działa na oczy i wpływa na pracę serca.
Można go użyć przy kolkach, zatruciach, nadczynności gruczołów i
wzdęciach. Usuwa ból zębów, leczy reumatyzm i nerwice. Łagodzi stany
zapalne gardła i arteriosklerozę. Leczenie polega na nakładaniu
malachitu na wszelkie bolesne miejsca ciała.
W sferach psychicznych wyzwala tłumione emocje, ułatwia
koncentrację i wzmaga przyjazne uczucia do otoczenia. Malachit związany
jest z przyrodą i stwarza mozliwość korzystania z jej urody(.źródło http://cukierkowo-oraz-inne-krainy-wierzyc-nie-wierzyc.blog.onet.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz